Marcin Kwaśny od kilku tygodni gości na ekranach kin w komedii „Listy do M. 3”. Fascynuje go kino historyczne. Zagrał w „Wyklętym” i „Historii Roja”. Nam opowiedział, czym dla niego jest kino i dobry film.

Marcin Kwaśny / Listy do M. 3/ foto: materiały prasowe

Marcin Kwaśny / Listy do M. 3/ foto: materiały prasowe

Czym jest dla Ciebie kino?

Kino jest podróżą w nieznane. Ciekawą historią wypraną z nudy. Szczególnie interesują mnie tematy historyczne, ale też i dobre komedie, jak np. „Czego pragną kobiety”. Z nowszych produkcji podobała mi się ostatnio francuska komedia z Marion Cotillard „Facet do wymiany”. Nieco abstrakcyjna, ale interesująca ze względu na mój zawód.

Co oznaczają słowa „dobry film”?

Jest wtedy, kiedy porusza. Bawi i zapada w pamięć. Pamięta się sceny, dialogi i aktorów.

Którą aktorkę podziwiasz?

Meryl Streep, Marion Cotillard, Cate Blanchet.

Którego aktora podziwiasz?

Russela Crowe’a, Mela Gibsona i Marlona Brando.

Którego reżysera cenisz?

Lubię polskich reżyserów. Szczególnie Marka Koterskiego, u którego ostatnio zagrałem w filmie „7 uczuć”. A z zagranicznych to Giuseppe Tornatore, Tom Tykwer czy Bracia Cohenowie.

Ulubiony film z dzieciństwa?

„Niekończąca się opowieść”.

Film, na którym płakałeś?

Teraz nie pamiętam, ale zdarza mi się wzruszać. Nie wstydzę się tego.

Który film możesz oglądać milion razy?

„Ojca chrzestnego” ze względu na Marlona Brando oraz „Gladiatora” ze względu na epicki rozmach i tytułową rolę Crowe’a.

Po jakie kino nigdy nie sięgasz?

Nie lubię horrorów i melodramatów.

Którego filmowego bohatera podziwiasz?

Mela Gibsona jako Williama Wallace’a w filmie „Braveheart” oraz Russela Crowe’a jako Jamesa Braddocka w filmie „Cinderella Man”.

Co jest Twoim filmowym drogowskazem?

Na pewno nie recenzje. Czytam na temat filmu, ale bardziej sugeruję się reżyserem, obsadą i historią, którą opowiada.

Idealny film na smutny dzień?

„Rezerwat”, dlatego że jest słodko-gorzką, ale i zabawną historią o warszawskiej Pradze. Darzę go sentymentem, ponieważ to była moja pierwsza główna rola w filmie.

Zdarz ci się wyjść z kina? Nie zobaczyć filmowej opowieści do końca?

Tak. Nie zobaczyłem w całości filmu „Nieodwracalne” Gaspara Noe. Zmęczył mnie swoją brutalnością.

Bez którego serialu nie możesz żyć?

Nie oglądam seriali. Wolę książki.

Gdzie najchętniej oglądasz filmy?

W kinie.

Kto powinien wyreżyserować film o Tobie?

Gdyby ktoś miał to zrobić, to na pewno Łukasz Palkowski. Uważam, że jest jednym z najzdolniejszych reżyserów młodego pokolenia.

Jak wyglądałby film idealny?

Miałby świetny scenariusz, mocną obsadę i wciągającą historię. Idealnie też byłoby w nim zagrać:-)

Related Posts

Sad dziadka czyli Wołyń ujęty zupełnie inaczej niż nas przyzwyczajono. Rozmawiamy z reżyserem...

Wystąpiła w wielu znanych serialach telewizyjnych, takich jak „Belfer” czy „Barwy szczęścia”. W...

„Nie myślę o „Słoniu” jako o filmie prowokacyjnym albo moralizatorskim. To czuła i delikatna...

Leave a Reply