– daję 7 łapek!

„Byłem jedynakiem. Tak jakby samotnikiem z natury. Nauczyłem się pływać w rzece, gdzie poznałem Looniego, który pomógł mi zrozumieć strach” – to zdanie poprzedza czołówkę „Oddechu”. Dociera do nas z offu, wypowiedziane przez narratora, którego głos zdaje się zdradzać dojrzałość i doświadczenie. Mężczyzna opowie nam o ważnym okresie swojego dzieciństwa. A może właściwie już przedsionka dorosłości?

Kadr z filmu „Oddech”.


Pikelet (Samson Coulter) i Loonie (Ben Spence) mają po 13 lat i choć zdaje się, że pochodzą z innych światów – jest coś, co łączy ich losy na zawsze. Pikelet ma szczęście wychowywać się w tzw. dobrej rodzinie, otoczony miłością mamy i taty. Dobrze się uczy, zdobywa serce szkolnej koleżanki. Loonie jest łobuziakiem – nie stroni od nieodpowiedzialnego ryzyka, czasami mija się z prawdą. Nie ma lekko, bo surowy ojciec raz po raz spuszcza mu manto.

Początkowo wydaje się, że chłopcy rywalizują ze sobą. Ten przebojowy może dręczyć tego wrażliwego i delikatnego. Jednak Pikelet i Loonie tylko się droczą. W rzeczywistości łączy ich szczera i głęboka przyjaźń. Ale przyjaźń ta zostanie wystawiona na ciężką próbę.

Kadr z filmu „Oddech”.

Nastolatki włóczą się bez celu po okolicy. Pewnego dnia podglądają surferów, zmagających się z falami na australijskim wybrzeżu. Chłopcy momentalnie łapią bakcyla. Ich wielka pasja rodzi się niespodziewanie i gwałtownie, ale nie jest to tylko słomiany zapał. Pikelet i Loonie całkowicie przeorganizowują swoje życie i wszystko poświęcają surfingowi.

Pierwsze deski chłopców to kawałki styropianów. Zawzięcie na nich trenują, niezależnie od warunków pogodowych. Z czasem odkładają pieniądze na lepszy sprzęt. Stają się coraz lepsi i stawiają sobie coraz trudniejsze wyzwania.

Kadr z filmu „Oddech”.

Przełomowym momentem jest poznanie Evy i Sando – małżeństwa, mieszkającego opodal. Sando (Simon Baker) staje się guru chłopców. Uczy ich surfingu, zabiera na nieznane wody, obwieszcza prawdy życiowe. Eteryczna Eva (Elizabeth Debicki) intryguje i otwiera tajemniczy świat seksualności.

Paradoksalnie podzielić chłopców może właśnie to, co wcześniej tak silnie ich połączyło. Dojrzewający młodzieńcy ciekawi są świata i łapią każdą okazję, która zdaje się gwarantować kolejne niesamowite doświadczenia.

Kadr z filmu „Oddech”.

„Oddech” to tendencyjny wycinek biografii. Poznajemy mały skrawek życia Pikeleta, który po latach opowiada nam o tym szalonym okresie. Nie otrzymujemy osądów i potępień – to w gestii widza pozostaje ocena zachowania chłopców, choć wcale nie trzeba tego robić. Można po prostu delektować się obrazem Australii i czuć pokorę wobec potężnego żywiołu wzburzonego oceanu.

Ostatnie zdanie filmu to: „Strach jest w nas wszystkich. Teraz to wiem. To, jak z nim żyjesz, czyni cię tym, kim jesteś”.


Zapraszamy do śledzenia nas na Facebooku i Instagramie!

[R-slider id=”2″]

About the Author

Radiowiec, prawnik, podróżnik. Niekoniecznie w takiej kolejności. Nade wszystko: kinomaniak.

Related Posts

Plotki o tym, że Wytłumaczenie wszystkiego to najbardziej polski węgierski film, nie są...

“Queer” to filmy, który jako pierwszy został wybuczany na pokazie prasowym. Nie oceniałabym go aż...

Pedro Almodovar debiutuje. “The Room Next Door” to jego pierwszy anglojęzyczny film, który z...

Leave a Reply