Marzysz o karierze reżyserki/reżysera, a może po prostu chcesz nakręcić film reklamowy, teledysk lub film społecznie zaangażowany? Konkurs Papaya Young Directors, unikatowa inicjatywa skierowana do każdego w wieku między 20-35 lat, daje szansę i budżet na realizację Twojego filmu! Pomysły możesz zgłaszać już od 15 lutego 2021 r. na stronie www.papayayoungdirectors.com

Rozmawiamy z organizatorkami konkursu, które przybliżają zasady zbliżającej się edycji. Dowiedzcie się, jak powstaje jeden z największych konkursów filmowo-reklamowych na świecie! 

Początkowo Papaya Young Directors było tylko konkursem – teraz nazywacie go inicjatywą. Co się zmieniło?

Eja Trzcińska: Osiem lat temu powstał pomysł na konkurs, czyli lokalną, kilkumiesięczną działalność, którą zorganizowały trzy osoby z domu produkcyjnego Papaya Films. Przez te lata rozwinęliśmy się organizacyjnie w całoroczną inicjatywę, dla uczestników wprowadziliśmy trzy kategorie, rozbudowaliśmy część edukacyjną, a teraz organizujemy spotkania w szkołach filmowych i artystycznych, spotkania branżowe i pokazy filmów. Chcemy być medium, które spełnia działalność edukacyjną i pomaga rozwijać pasje. Oprócz tego mamy też własną redakcję, w której tworzymy autorskie treści na naszych kanałach – artykuły, inspiracyjne materiały wideo i podcasty. Dwa lata temu zdecydowaliśmy się sięgnąć jeszcze dalej, zaczęliśmy promować konkursu jako inicjatywę międzynarodową. Z roku na rok otrzymujemy więcej zgłoszeń nie tylko z samej Europy, ale i świata (w minionej edycji m.in. z Brazylii i USA). Po każdej edycji wprowadzamy kolejne nowości.

Konkurs kierujecie do młodych twórców. Jak wygląda wasza komunikacja z nimi? 

Ana Zalewska: Naszymi głównymi odbiorcami  są oczywiście młodzi twórcy/twórczynie, ale komunikację dzielimy na dwa nurty — tę skierowaną do potencjalnych uczestników/uczestniczek oraz taką nakierowaną na przedstawicieli/przedstawicielki branży. Równolegle pracujemy nad budowaniem relacji z obiema tymi grupami i musimy tutaj zmieniać nie tylko rodzaj komunikatu, ale i język, którego używamy. Nie mam na myśli tutaj różnych dialektów narodowych, ale sposób, w jaki mówimy do różnych stron. Można nas znaleźć oczywiście na Facebooku, Instagramie, Vimeo, ale też Tik Toku, Twitterze i Linkedinie. Na każdym z tych kanałów mówimy właśnie nieco innym językiem — najbardziej neutralny króluje na naszym FB, Tik Tok i Instagram to miejsca, gdzie rozmawiamy i angażujemy młodsze grupy i przede wszystkim te spoza Polski, więc materiały tam są bardziej bezpośrednie, Twitter to dla nas miejsce interakcji z różnymi międzynarodowymi inicjatywami zrzeszającymi młodych twórców, a Linkedin jest przestrzenią na rozmowę z branżą. Jest też oczywiście strona internetowa, która kumuluje te wszystkie aktywności. Jeśli chodzi o rodzaj wypuszczanych treści, to robimy wszystko 🙂 od filmów inspiracyjnych, warsztatowych spotkań Live, podcastów, przez angażujący content wewnątrz aplikacji, po klasyczne artykuły na stronie i bardziej stonowane branżowe informacje. Dużą wagę naturalnie przykładamy do strony wizualnej naszych treści. Zależy nam na tym, że nawet jeżeli ktoś nie będzie miał w danym momencie czasu na wejście z nami w interakcję, pomyślał sobie, że widział u nas coś „fajnego”.

Czy pandemia zmieniła wasze postrzeganie/kształt konkursu?

Kasia Siewko: Na pewno pokazała nam, że to, co robimy jest potrzebne i ważne, choć przyszło nam realizować poprzednią i obecną edycję w trudnych warunkach. Młodzi twórcy i twórczynie stracili szansę pokazywania swoich filmów na festiwalach. Odbywają się one oczywiście w formie online, ale możliwość zobaczenia swojego filmu na dużym ekranie oraz nawiązywanie relacji, to coś, co pandemia debiutantom/debiutantkom oraz początkującym twórcom/twórczyniom zabrała. Marki z kolei w tej nowej rzeczywistości szukają dla siebie przestrzeni do komunikacji oraz nowych narzędzi i rozwiązań. W konkursie łączymy twórców/twórczyniom z markami poprzez interpretację ich idei w formie scenariuszy, a później filmów. W ubiegłej edycji finaliści/finalistki mieli więcej czasu na realizację ze względu na wydłużony okres zdjęciowy, ale to nie znaczy, że zadanie było prostsze. Zorganizować bezpiecznie zdjęcia w tym czasie, zwłaszcza kiedy nie ma się za sobą wieloletniego doświadczenia i dużego produkcyjnego zaplecza to duże wyzwanie, a im się to udało i co ważne, przy zachowaniu bardzo wysokiego poziomu realizacji. Już teraz wiemy, że edycja 2021 będzie stanowić wyzwanie dla finalistów/finalistek, ale wiem, że wspólnymi siłami, korzystając z już nabytego w zeszłym roku doświadczenia mierzenia się z pandemicznymi realiami, dowieziemy fantastyczne efekty. 

W 8. edycji konkursu wprowadziliście nową subkategorie Women’s Stories. Na czym ona polega?

Ola Sobieraj: Zdecydowaliśmy się wprowadzić tę kategorię, trzymając rękę na pulsie w sprawach ważnych społecznie. Wraz z Małgorzatą Nierodzińską Creative strategist marki Facebook postanowiliśmy zaprosić do współpracy trzy fundacje skupione na walce o prawa kobiet. Chcieliśmy, żeby każda z nich podejmowała trochę inny temat i dbała o inne przestrzenie życia. Dlatego mamy fundacje, które skupiają się na edukacji młodych dziewczyn (Kosmos dla dziewczynek), fundację zajmującą się równouprawnieniem w pracy zawodowej (Camera Femina) oraz Kuchinate African Refugee Women’s Collective – instytucje, skupioną na aktywizacji kobiet z mniejszości. Założyciele każdej z nich skupiają się jednak na jednym celu – pokazania jak ważne jest oddanie głosu kobietom i jak istotne jest mówienie o ich potrzebach. W tej subkategorii młodzi twórcy będą mogli odważnie i bez skrępowania opowiedzieć o problemach kobiet, oddając im należyty głos. Co ważne – w kategorii może zgłosić się każdy: niezależnie od płci! 

Jak poszukujecie trendów? Czym kierujecie się w doborze sponsorów?

Maria Dzierżawska: Przy wyborze sponsorów bardzo ważne jest dla nas różnorodność. Nie chcemy ograniczać się do jednej branży, regionu czy kraju. Przy tak dużym zainteresowaniu konkursem za granicą, ważne jest dla nas, by wśród Partnerów znalazły się również marki ogólnoświatowe. Marki, z którymi utożsamiają się nasi twórcy. Obserwujemy świat i skupiamy się na tym, co ważne! Co rok staramy się iść o krok dalej, wprowadzając nowe kategorie lub subkategorie (tak jak w tej edycji jak Women’s Stories). 

Czego oczekujecie od uczestników w tym roku? Kogo szukacie?

Beata Krupa: Szukamy talentów z oryginalnymi, nieszablonowymi pomysłami. Szukamy wszystkich tych, którzy chcą rozwijać się w formach filmowych, a ich głowa jest pełna niestandardowych rozwiązań. Co ważne, nie zależy nam tylko na reżyserach/reżyserkach, ale także na wszystkich innych osobach, bez których film nie może powstać, takich jak scenarzyści/scenarzystki, montażyści/montażystki, autorzy/autorki zdjęć, kostiumografowie/kostiumografki, scenografowie/scenografki i wiele innych. W naszym konkursie można zgłaszać się zarówno indywidualnie, jak i w duecie, dlatego uczestnicy mogą sprawdzić się zarówno w fotelu reżyserskim, jak i dobrać sobie osobę, która się tym zajmie, a samemu sprawdzać się na innych polach. Jednak w poszukiwaniu talentów nie chcemy ograniczać się tylko do filmu. Do wzięcia udziału w konkursie zachęcamy także copywriterów/copywriterki, artystów/artystki, i wszystkich pełnych filmowej pasji, których perspektywa może wnieść unikalną jakość do konkursu. 

Related Posts

Sad dziadka czyli Wołyń ujęty zupełnie inaczej niż nas przyzwyczajono. Rozmawiamy z reżyserem...

Wystąpiła w wielu znanych serialach telewizyjnych, takich jak „Belfer” czy „Barwy szczęścia”. W...

„Nie myślę o „Słoniu” jako o filmie prowokacyjnym albo moralizatorskim. To czuła i delikatna...

Leave a Reply