– daję 6 łapek!

Kraina sfrustrowanych ludzi, których może uleczyć cierpliwość i bliskość drugiego człowieka. Ang Lee w Tajemnica Brokeback Mountains odkrywał nowe rejony filmowego opowiadania, zachwycał Hollywood subtelnością przedstawienia homoseksualnej miłości. Francis Lee wyraźnie inspiruje się tamtym filmem, ale skupia się na prostocie przekazu i wyciszonej narracji z ograniczeniem pobocznych wątków do minimum. Piękny kraj to sensualna wędrówka w głąb duszy człowieka, który musi rozprawić się z własnymi demonami, aby dać sobie szansę na szczęście.

piękny kraj

Piękny kraj

Piękny kraj  – podróż do krainy miłości

Francis Lee wyciąga szkiełko i przygląda się swoim bohaterom, robiąc im emocjonalną wiwisekcję. Choć Johnny (Josh O’Connor) jest uczuciowo wycofany, potrzebuje przewodnika, jak przyznawać się do słabości i zrzucać skorupkę nieprzyjemnej powierzchowności, reżyser dostrzega w nim delikatną chłopięcość i zagubienie. Młody mężczyzna żyje na angielskiej prowincji, gdzie dominuje kult pracy. Codzienne doglądanie zwierząt i dbania o gospodarstwo jest nie tyle obowiązkiem, co esencją życia. W takim duchu wychował się Martin (Ian Hart), dlatego niezwykle boleśnie znosi swoje fizyczne ograniczenia. Ojciec Johnny’ego przeszedł udar i nigdy nie wróci do zdrowia na tyle, by móc samodzielnie zająć się bydłem czy owcami. Wszelki frustracje przelewa na syna, który z kolei jest zły z powodu utknięcia na odludziu w pętli jałowych obowiązków. By rozsadzić tą skostniałą strukturę wzajemnych oskarżeń i niewypowiedzianych pretensji, Lee angażuje pogodnego Gheorghego (Alexandru Secareanu).



Piękny kraj nie musi przechodzić przez coming out. Johnny nie potrzebuje czasu, by odkryć swoją seksualność. On, jak i jego rodzina – choć milcząca – wiedzą o jego orientacji. U Lee coming out dotyczy czegoś innego i dokonuje go niemal każdy bohater. Surowa atmosfera, chłód brytyjskich poranków i pewne osamotnienie domostwa odzwierciedlają emocjonalny stan bohaterów. Pozamykani w sobie, niezdolni do wyjawiania swoich uczuć potrzebują silnego bodźca, by przerwać zaklęty krąg milczenia. Przybysz z zewnątrz, wychowany w innej kulturze pokazuje, że można inaczej. Wprowadza do tego ostrego, męskiego świata, którym kierują instynkty, nieco czułości i ciepła.

piękny kraj

Piękny kraj

Piękny kraj nie jest filmem, który szuka akceptacji. Nie łasi się banalnymi stwierdzeniami i obrazami osoby odkrywającej swoją seksualność. Nie wpada w klisze i banały, a z dużą wyrozumiałością pokazuje, jak łatwo jest rzucić się w wir cielesnej miłości, zrzucić z siebie ubrania, a jak wiele czasu potrzeba, aby dojrzeć emocjonalnie do intymności. Lee zaprasza nas do kraju miłości, w którym nawet dawne, niewypowiedziane rodzinne pretensje znikają w niepamięć, gdzie szczęście przyćmiewa codzienną chęć zatopienia smutków w alkoholu. Ten film to piękno dojrzewania do miłości.

Related Posts

„A Different Man” Aarona Schimberga z łatwością mógł stać się nowym filmowym odczytaniem „Pięknej...

Gangster składa ambitnej prawniczce propozycję nie do odrzucenia. Kobieta wyrusza na misję, która...

Piętno znanego nazwiska może ciążyć, paraliżować, bądź prowokować do działania. Simona Kossak...

Leave a Reply