– daję 3 łapki!

Brudny policjant zamieszany w ciemne gangsterski sprawki? Przypadkowa śmierć? Intryga, którą trudno rozwikłać? Dobrze znacie tą melodię? Złe psy nie oferują niczego oryginalnego. Odkopują znane schematy, nurzają się w mroku ciemnych porachunków i wprowadzają jedynego sprawiedliwego, który musi oczyścić swoje imię. Robert Moresco robi kino bez wyrazu, któremu – niestety – nie chcę się poświęcić odrobiny uwagi.

Złe psy

Złe psy

Kino pełne drewnianych marionetek zatopionych w banalnej intrydze

Danny (Karl Urban) wraz ze swoim partnerem znajduje się w niewłaściwym miejscu, w niewłaściwym czasie. Kiedy mają przyskrzynić groźnych gangsterów, dochodzi do wymiany ognia. Ginie jeden z informatorów i partner Danny’ego, a ten trafia do więzienia. Po odsiedziany wyroku, wychodzi na wolność i postanawia rozwikłać tajemniczą intrygę, dowiedzieć się, kto ich wsypał i udowodnić, że jest niewinny. Przed nim staje trudne zadanie, a z pomocą przyjdzie mu Rebecca (Sofia Vergara) i Jimmy (Andy Garcia). Czy uda mu się dowiedzieć prawdy, dokonać zemsty i odzyskać dawne życie?



Moresco tworzy letnią intrygę, w letnim klimacie i sprawia, że losy bohaterów obchodzą nas tyle, co zeszłoroczny śnieg. Sprawy nie ułatwiają aktorzy, którzy ewidentnie duszą się w przedstawionym świecie. Deklamują banalne i momentami zabawne dialogi, a na ich twarzy nie pojawiają się żadne emocje. Złe psy zaczynają przypominać teatr marionetek, które poruszają się po tajemniczej linii intrygi. Wszystko jest narysowane grubą linią, a bohaterowie stają się jednowymiarowi. Nawet trudno wyczuć jakąkolwiek chemię między Urbanem i Vergerą, a w ich intymną relację trzeba uwierzyć na słowo.

Złe psy

Złe psy

Złe psy miały być amerykańskim kinem noir. Obiecywały tajemniczy nastrój i erotyczną atmosferę, ale na próżno nam szukać tych elementów. Fatalne dialogi przyprawiają o gęsią skórkę, a łopatologiczna fabuła wpada w ramy kina klasy B, a nawet C. Moresco nie był w stanie wyciągnąć żadnych emocji ze swoich aktorów i w ten sposób nudzi odbiorców. Miało być duszno i gęsto, a powstał film pomyłek i niespełnionych obietnic.

Related Posts

„A Different Man” Aarona Schimberga z łatwością mógł stać się nowym filmowym odczytaniem „Pięknej...

Gangster składa ambitnej prawniczce propozycję nie do odrzucenia. Kobieta wyrusza na misję, która...

Piętno znanego nazwiska może ciążyć, paraliżować, bądź prowokować do działania. Simona Kossak...

Leave a Reply