– daję 5 łapek!

Komedia, która częściej mnie przerażała niż bawiła. Choć hiszpański „Autor” to tylko filmowa fikcja – w rzeczywistości nie brakuje ludzi, którzy bez skrupułów bawią się czyimś kosztem. Co daje im prawo, żeby w imię własnego wątpliwego sukcesu rujnować komuś życie?

Kadr z filmu „Autor”.

Álvaro jest pracownikiem kancelarii notarialnej w Sewilli. Tonie w papierach i całymi dniami spędzanymi za biurkiem musi wysłuchiwać wielogodzinnej paplaniny kolegi, z którym współdzieli gabinet. A ma zupełnie inne ambicje – chciałby być pisarzem.

Mężczyzna regularnie uczęszcza na wszelkiego rodzaju prelekcje dla adeptów sztuki żonglowania słowem i realizuje kurs na pisarza. Mimo usilnych starań, nie robi postępów. Na domiar złego – jego żona odnosi literacki sukces i Álvaro zewsząd słyszy pochwały dla jej pisarskiego talentu.

Kadr z filmu „Autor”.

Prowadzący zajęcia z pisarstwa krytykuje opowiadania Álvaro, wyśmiewając ich oderwanie od rzeczywistości. Aby uzyskać maksimum realizmu, mężczyzna zaczyna wiernie opisywać otaczające go zdarzenia.

Impulsem do wejścia w nową fazę twórczości staje się przyłapanie małżonki na zdradzie. Álvaro wyprowadza się i bierze urlop w pracy. Wynajmuje przestronne i jasne mieszkanie – wpada w literacki wir. Podsłuchuje sąsiadów i czyni ich bohaterami swojej noweli.

Kadr z filmu „Autor”.

Tytułowy autor zachowuje się naprawdę głupio. Manipuluje życiem sąsiadów, by sprowokować bieg wydarzeń warty opisania. Nie starcza mu wyobraźni, aby opisać wyimaginowaną tragedię bez rzeczywistej ingerencji w codzienność nieświadomych niczego ludzi. Ukradkiem nagrywa parę południowoamerykańskich imigrantów i bezczelnie spisuje ich rozmowy.

Film w wielu punktach bawi – częściej jednak wzbudza agresję względem egoistycznego pisarza. Warto też zauważyć, że na ekranie tak naprawdę niewiele się dzieje. To kilka małżeńskich rozmów, a cała fabuła zbudowana jest tylko na tym, że ktoś z tych rozmów próbuje zrobić dzieło literackie.


Zapraszamy do śledzenia nas na Facebooku i Instagramie!

[R-slider id=”2″]

About the Author

Radiowiec, prawnik, podróżnik. Niekoniecznie w takiej kolejności. Nade wszystko: kinomaniak.

Related Posts

Po festiwalu w Toronto Przysięga Ireny zbierała dobre recenzje. Niestety nie będę podzielać tego...

Amy Winehouse była artystką, która potrafiła wejść głęboko w serce. Jej muzyka była pełna emocji,...

Alex Garland zabiera nas w centrum wojennego piekła niczym na rodzinną przejażdżkę na piknik....

Leave a Reply