-daję 4 łapki!

Gdybym miała wytypować kilka największych rozczarowań tegorocznego festiwalu w Toronto, Lucy in the sky prawdopodobnie znalazłaby się na pierwszym miejscu. Chaotyczna opowieść o tęsknocie za kosmicznymi emocjami i spoglądaniem z góry na Ziemię jest przyprawiona absurdalnymi dialogami, lukami logicznymi i rozpadającym się na kawałki występem Natalie Portman. Noah Hawley opowiada o szaleństwie i sam daje mu się ponieść.

Przeczytaj także: Proxima

Lucy (Natalie Portman) pracuje dla NASA. Poznajemy ją, kiedy jest na misji w kosmosie. W kombinezonie astronauty znajduje się poza statkiem i z nieskrywaną fascynacją przygląda się Ziemi. Takie emocji nie da się powtórzyć, dlatego po powrocie do domu wszystko przestaje mieć sens. Banalne sprawy codzienności nie zaprzątają jej głowy. Lucy została w kosmosie. Jej metaforyczne zatopienie się w czarnej otchłani przenosi się do świata rzeczywistego. Kobieta zrobi wszystko, by ponownie wyruszyć w przestrzeń.

Hawley opowiada o desperacji, pragnieniu silnych emocji i szaleństwie, które przejmuje kontrolę nad logiką. Lucy in the sky podobnie jak umysł Lucy zatapia się w niekontrolowanym chaosie. Pojawia się wątek chorej babci, córki brata, którą Lucy wraz z mężem się opiekuje, przygotowania do kolejnej misji, a także romans z kolegą z pracy. I całość mogłaby być ciekawą analizą desperackiego powrotu w kosmos, ale popada w absurdalne rozwiązania. Kiedy Lucy chwyta za broń, wykrada poufne maile i planuje atak na swojego kochanka, możemy zareagować jedynie uśmiechem.

Natalie Portman stara się coś wyłuskać z tego absurdalnego scenariusza, ale co krok napotyka na małe śmiesznostki. Lucy jest jednocześnie zrównoważona i absurdalnie głupia w swoim postępowaniu. Wdaje się w romans i niemal natychmiast się zakochuje. Walczy o kochanka, walczy o miejsce na misji, walczy o siebie i w końcu walczy z systemem, który zdyskwalifikował ją z kolejnej misji. I choć widzimy jej szaloną desperacją, trudno trzymać kciuki za powodzenie jej planu.

Przeczytaj także: Pralnia

Lucy in the sky jest pełna desperacji, chaosu i niespełnionych nadziei. Trudno uwierzyć Hawleyowi, który nieumiejętnie rozkłada akcenty i wprowadza niepotrzebne postaci. Filmowa opowieść oparta na prawdziwych wydarzeniach dryfuje daleko od rzeczywistości. Lucy wędruje wprost w czarną dziurę, gdzie zniknie bez śladu.

Related Posts

„A Different Man” Aarona Schimberga z łatwością mógł stać się nowym filmowym odczytaniem „Pięknej...

Gangster składa ambitnej prawniczce propozycję nie do odrzucenia. Kobieta wyrusza na misję, która...

Piętno znanego nazwiska może ciążyć, paraliżować, bądź prowokować do działania. Simona Kossak...

Leave a Reply