Kino społeczne, które daje prztyczka w nos patriarchalnej strukturze. Kobieca opowieść o walce z gniewem, traumą przeszłości i społecznymi schematami, które tylko krępują indywidualną wolność. Sacha Polak w Silver Haze wpuszcza emocjonalne zawirowania i ogromną chęć odkrywania siebie w niesprzyjających okolicznościach. 

Silve Haze: Wyboista droga, która uzdrawia

Silver Haze to odmiana marihuany, która jest używana w leczeniu przewlekłego stresu, depresji i bólu. Franky (Vicky Knight) od lat zmaga się z fizycznym i psychicznym bólem traumatycznej przeszłości. Cudem uszła z życiem z pożaru domu. Jej ciało pokrywają przypominające o tym wydarzeniu blizny, a sprawcy nadal znajdują się na wolności. Choć Franky stara się budować dorosłe życie – ma chłopaka i pracuje jako pielęgniarka, wspomnienie nie dają o sobie zapomnieć. Zadra tkwi głęboko, a chęć wymierzenia sprawiedliwości konsumuje czas i myśli. Dziewczyna kręci się niczym w kołowrotku zamknięta w nieszczęśliwym związku. Opiekuje się problematyczną matką i mieszka w pokoju z nastoletnią siostrą. Jej życie nabiera tempa, kiedy przez przypadek poznaje próbującą popełnić samobójstwo Florence (Esme Creed-Miles). 

Polak tworzy kino wewnętrznej drogi i pokazuje, że nigdy nie jest za późno, by postawić na siebie. Knight czerpie ze swoich doświadczeń, budując pełnokrwistą postać, która musi rozprawić się ze swoim gniewem, by w końcu zacząć żyć. Aktorka buduje postać w pozornie chaotycznym świecie, która szuka stabilizacji i ukojenia. W ramionach Florence odkrywa, że stagnacja nie jest niczym dobry, a wyrażanie emocji przynosi ulgę. Daje przestrzeń, by patrzeć w przyszłość, a nie rozpamiętywać przeszłość. 

Przeczytaj także: Falcon Lake

Silver Haze pokazuje, że każdy poszukuje haju emocji, endorfin i radości. Bohaterki w dość konserwatywnym brytyjskim społeczeństwie przestają bać się oceny i osądzenia, ale stawiają na siebie. Franky przez miłość i opiekę nad drugim człowiekiem – opiekunka Florence, Alice (Angela Bruce) jest śmiertelnie chora – znajduje drogę do pojednania. Jej siostra, Leah (Charlotte Knight), bezpieczną przystań odnajduje w religii. Każda z bohaterek Polak szuka siebie w niesprzyjających okolicznościach i odkrywa, że największa siła tkwi w nich samych.

Ten film kipi niesamowitą dziewczyńską energią. Ma w sobie podskórny bunt, ale też nadzieję, że sytuacja nie zawsze musi określać to, kim jesteśmy. Silver Haze to również kino pełne miłości i czułości rozpychających się w ramionach buntu. Sacha Polak tworzy kino społecznie zaangażowane, w którym chęć bycia szczęśliwym rozpycha się w skostniałych strukturach społecznych i emocjonalnym klinczu.

daję 7 łapek!

Related Posts

„A Different Man” Aarona Schimberga z łatwością mógł stać się nowym filmowym odczytaniem „Pięknej...

Gangster składa ambitnej prawniczce propozycję nie do odrzucenia. Kobieta wyrusza na misję, która...

Piętno znanego nazwiska może ciążyć, paraliżować, bądź prowokować do działania. Simona Kossak...

Leave a Reply