Filmy ze zwierzętami to nie tylko radosne kino familijne. Czasami świat ludzi i bardziej dzikiej (czy aby na pewno?) części świata tworzy spójną kompozycję w poruszających dramatach. Przypomnijmy kilka takich obrazów. To produkcje, w których zwierzęta kreślą wyraziste tło dla ludzkich rozgrywek.






  • Dusza i ciało”, reż. Ildikó Enyedi (2017)
     – daję 8 łapek!

Pierwsza taka historia miłosna – romans w rzeźni. Mária i Endre pracują w renomowanym zakładzie przemysłowym. Ich nieśmiałe podchody – ciche westchnienia i ukradkowe spojrzenia – przebijane są kadrami obrazującymi ogłuszane i zabijane krowy, rozbiór tusz i wykrawanie mięsa. Brutalny naturalizm przemieszany z oniryzmem i subtelnością. Otwarcie filmu do złudzenia przypomina „Pokot” Agnieszki Holland. Jelenie pośrodku lasu. Śnieg, mróz. Cisza i spokój – paradoksalnie budzące niepokój.


Kadr z filmu „Dusza i ciało”.


  • „Pokot”, reż. Agnieszka Holland, Kasia Adamik (2017)
     – daję 7 łapek!

We wspomnianym „Pokocie” także istotną rolę odgrywają jelenie. I dziki. I psy. Zwierzęta są posądzane o dokonanie serii morderstw. Czy leśni mściciele zorganizowali się, by w końcu dać nauczkę nieczułym myśliwym? Brzmi absurdalnie. A jednak wiele wskazuje na to, że za zgony kolejnych osób nie jest odpowiedzialny człowiek. Przy czym „Pokot” w żaden sposób nie ociera się o fantastykę. Ekranizacja powieści Olgi Tokarczuk każe widzowi zadać sobie pytanie o granice moralności.


Pokot

Kadr z filmu „Pokot”.


  • „Lobster”, reż. Yorgos Lanthimos (2015)
     – daję 7 łapek!

Davida opuszcza żona. Jako że jest on teraz singlem, musi udać się do Hotelu, w którym pozna innych samotnych ludzi. Ma 45 dni na odnalezienie tam swojej drugiej połówki. Jeżeli do tego czasu się nie zakocha, zostanie przemieniony w wybrane przez siebie zwierzę. Towarzyszem jego nowej codzienności jest biało-czarny pies. To brat Davida, który niegdyś nie znalazł nikogo odpowiedniego. Futurystyczna wizja świata przeraża nie dlatego, że jest tak absurdalna, a bardziej w wyniku tylu podobieństw między filmową kreacją a naszą rzeczywistością.


Lobster

Kadr z filmu „Lobster”.





  • „Życie Pi”, reż. Ang Lee (2012)
     – daję 8 łapek!

Ekranizacja bestsellerowej powieści Yanna Martela opowiada o chłopcu uwięzionym na łodzi ratunkowej, na której towarzyszą mu dzikie zwierzęta. Każde chciałoby przeżyć tułaczkę po Pacyfiku – zarówno Pi Patel jak i hiena, orangutan, zebra i tygrys. Obraz nagrodzony czterema Oscarami to piękna przypowieść. Czy jest sens walczyć z naturą? Kto w zestawieniu człowiek-zwierzę może okazać się bardziej bezwzględny? Ile z dzikiego zwierzęcia znajduje się w każdym z nas?

Kadr z filmu „Życie Pi”.


  • „Barany. Islandzka opowieść”, reż. Grímur Hákonarson (2015)
     
    – daję 7 łapek!

Człowiek człowiekowi wilkiem. A nawet brat bratu. Gummi i Kiddi od wielu lat trwają w sporze. Obaj są hodowcami rzadkiej odmiany owiec islandzkich. Puszyści towarzysze to ich oczka w głowach. Najpiękniejsze barany startują w konkursach, a któryś z braci zawsze jest niepocieszony z powodu werdyktu. Ich zimna relacja nabiera nowego odcienia, kiedy na horyzoncie pojawia się widmo utraty dorobku życia i wielkiej pasji jaką są ich stada. Zimna skandynawska opowieść – mimo surowości formy – budzi wełniane emocje.


barany

Kadr z filmu „Barany. Islandzka opowieść”.



Zapraszamy do śledzenia nas na Facebooku i Instagramie!

[R-slider id=”2″]

About the Author

Radiowiec, prawnik, podróżnik. Niekoniecznie w takiej kolejności. Nade wszystko: kinomaniak.

Related Posts

To był mocny rok pod kątem aktorskich występów na dużym ekranie. Kilka z nich zostało w mojej...

Przygotowanie podsumowań roku nie należy do najłatwiejszych. Zazwyczaj toczę bitwę między...

Końcówka roku to czas podsumowań. Z przyjemnością przeglądam listy produkcji, które udało mi się...

Leave a Reply