Od wydarzeń z pierwszego sezonu nie minęło zbyt wiele czasu, ale mieszkanki Monterey starają się wieść normalne życie. Każda z nich nieco inaczej radzi sobie z wydarzeniami feralnej noc, kiedy Perry (Alexander Skarsgard) został zamordowany. Jednym wychodzi do bardziej od drugich, szczególnie że ponownie zatapiają się w wir rodzinnych intryg i lokalnych zawirowań.  Twórcy Wielkich kłamstewek powracają do świata pełnego tajemnic i niedopowiedzeń. Czy prawda wyjdzie na jaw?

Wielkie kłamstewka
Wielkie kłamstewka

Celeste (Nicole Kidman), Madeline (Reese Witherspoon), Jane (Shailene Woodley), Renata (Laura Dern) i Bonnie (Zoe Kravitz) starają się wrócić do normalnego życia. Choć wciąż tli się w nich obawa, że policja odkryje prawdę o śmierci Wrighta, wspólny sekret jeszcze bardziej scala ich przyjaźń. Najgorzej z całą sytuacją radzi sobie Bonnie, która czuje się odpowiedzialna za tragiczne zdarzenia i to ona może się okazać najsłabszym ogniwem pełnym wyrzutów sumienia. W przypadkową śmierć mężczyzny nie wierzy również jego mama. Mary Louise (Meryl Streep) przyjeżdża do Monterey i powoli rozpoczyna prywatne śledztwo. Działa niczym dobrze zorganizowany wywiad i skutecznie wyciąga informacje od przyjaciółek Celeste. 

Czytaj także: Czarnobyl

Choć mam za sobą dopiero trzy odcinki Wielkich kłamstewek, już jestem zadowolona sposobem, w jaki jest budowana akcji. Zdarza się, że krzywym okiem patrzę na histeryczne reakcje Celeste czy podniosłe tyrady Madeline, ale twórcy potrafią utrzymać ich charakter i osobowość na wodzy. Wciąż to dynamika relacji przyjacielskich pozostaje centrum opowieści, ale to Mary Louise wysuwa się na pierwszy plan w swoim cichym dochodzeniu. Meryl Streep perfekcyjnie wygrywa niuanse między ciekawością a powściągliwością, oddaniem i wsparciem a wyciąganiem wniosków i ocenianiem Celeste. Już od początku wiadomo, że odegra ważną rolę w życiu bohaterek, szczególnie że bez zastanowienia wchodzi w ich życie z butami i jawnie osądza ich zachowanie. 

Wielkie kłamstewka
Wielkie kłamstewka

Celne i kąśliwe dialogi były elementem, który doskonale funkcjonował w pierwszy sezonie. Wypowiadane słowa mają dużą wagę i tutaj również brzmią bez zarzutu, ale najważniejsze pozostaje to, co można wyczytać między wierszami. Spojrzenia i gesty budują postaci – w kontekście bardzo dobrze wypada relacja Celeste z bliźniakami, w których zachowaniu i postawach dostrzega ona cechy charakteru Perry’ego. 

Czytaj także: Ostre przedmioty

Trzy pierwsze odcinki drugiego sezonu Wielkich kłamstewek to nie tylko trauma po tragicznym wydarzeniu, ale to również tarapaty i perypetie przyjaciółek. Celeste musi poradzić sobie z tęsknotą, koszmarami i dociekliwą teściową. Madeline dopada nieszczęsny romans i kryzys małżeński. Jane rozpoczyna nową relację, powoli staje na nogi, ale wciąż musi poradzić sobie z tajemnicami skrywanymi przed Ziggym. Renata przez męża wpada w kłopoty finansowe, a Bonnie zżerają wyrzuty sumienia. Ich emocje i rozterki stają się mieszanką wybuchową. Temperamentne kobiety z Monterey nie przestają walczyć o siebie i swoich najbliższych.

Wielkie kłamstewka
Wielkie kłamstewka

Wielkie kłamstewka potrafią dawkować emocje i skutecznie utrzymywać zainteresowanie. Choć w tych trzech odcinkach można znaleźć kilka fałszywych nut (głównie w wątku Celeste), całość napawa optymizmem na kolejny udany sezon. Andrea Arnold, która stanęła za reżyserskimi sterami, doskonale portretuje życie na amerykańskich przedmieściach, gdzie pozornie idealne życie nosi w sobie potężne rysy. Blizny po niespełnionych oczekiwaniach, zaprzepaszczonych szansach i ciągłym marzeniu o więcej.

Related Posts

„A Different Man” Aarona Schimberga z łatwością mógł stać się nowym filmowym odczytaniem „Pięknej...

Gangster składa ambitnej prawniczce propozycję nie do odrzucenia. Kobieta wyrusza na misję, która...

Piętno znanego nazwiska może ciążyć, paraliżować, bądź prowokować do działania. Simona Kossak...

Leave a Reply