– daję 6 łapek!

Filmy Pawła Sali mają w sobie indywidualny rys. Szokujące, ciche i z dala od głównego nurtu poruszają tematy raczej niemodne. Niewidzialne schodzi do podziemi, zanurza się w piwnicy i przygląda osobom, na które nikt nie chce patrzeć. To obraz polskiego marginesu, polskich zagubiony i walczących o normalne życie. Walczących z codziennością, by nie tyle odbić się od dna, co nie nurzać się w błocie.

Niewidzialne

Niewidzialne

Trzy szwaczki (Natalia Rybicka, Sandra Korzeniak, Halina Rasiakówna) pracują na czarno w brudnej piwnicy. Bez wypłaty z całą paletą problemów wykonują mechaniczne czynności i prowadzą niezobowiązujące rozmowy. Każda zmaga się ze swoimi problemami, ale stara się dumnie przeć do przodu. Sala jest mistrzem impresyjnej opowieści, rzuca plamy charakterów i kreuje ciekawe postaci przez soczyste dialogi – głównie niekończące się monologi. I choć całość staje się niezwykle intensywna przez przedstawione kobiety, nie udało się uniknąć kilku drażniących kwestii. Wtórność prowadzonych rozmów i zarysowanie postaci grubą kreską oddala nas od szwaczek i wprowadza w stan irytacji.



Prosta fabuła jest łatwa do śledzenia. Banalność stawianych tez ma w sobie siłę, ale denerwuje m.in. brak rozwinięcia wątku z kobietą sukcesu – Marią Miracle (Aleksandra Popławska). Sala pod jej postacią przemyca sporo ironii, kiedy kapitalizm wdziera się do brudnej piwnicy. Wchodzi bez zawahania, rozsiewa liczne obietnice i znika tak szybko, jak się pojawiła. To obietnica szczęścia, która trzyma przy życiu. Promyczek nadziei, który tli się gdzieś daleko w przyszłości.

Sandra Korzeniak włada tym filmem

Niewidzialne zbudowane jest na małych scenach. Szokuje dziecko zamykane w klatce, bezpośredniość postaci Sandry Korzeniak i klaustrofobia piwnicy. Długie rozmowy stają się kakofonią dźwięków i nachalnych słów. Sala nie daje przestrzeni na wieloznaczność, stając się monotematycznym – szczególnie na temat seksualnych pragnień. Bawi się psychologią swoich postaci, za zachowaniami tkwią traumatyczne wydarzenia z przeszłości, a finalne wyznanie Korzeniak przyprawia o gęsią skórkę. To głównie film tej aktorki. Teatralna maniera, delikatność zestawiona z wulgarnością i wielkie pokłady bólu dają niezwykle złożoną postać pełną dualizmów.

Niewidzialne

Niewidzialne

To film o beznadziei. Szary i dosadny, tak jak Matka Teresa od kotów pozostawia w smutnym szoku. Paweł Sala mówi swoim językiem i choć czasami staje się nieudolny, jest intrygujący i niebanalny w stawianych tezach. Pokazuje, że cuda (jak Miracle) pojawiają się i znikają, pozostawiając zagubionych ludzi samym sobie.   

Related Posts

„A Different Man” Aarona Schimberga z łatwością mógł stać się nowym filmowym odczytaniem „Pięknej...

Gangster składa ambitnej prawniczce propozycję nie do odrzucenia. Kobieta wyrusza na misję, która...

Piętno znanego nazwiska może ciążyć, paraliżować, bądź prowokować do działania. Simona Kossak...

Leave a Reply