4– daję 4 łapki!

Popkulturowa mieszanka wybuchowa. Miraż sekwencji, eksperyment montażowy, szał barw. Film Anny Malikian to szaleństwo formy, która próbuje eksplorować konwencjonalny i oklepany temat. Miłość. Czym ona jest? Komu się wydarza? Jaka tkwi w niej tajemnica?

o miłości sputnik

O miłości – teledysk rozczarowań

O miłości przybiera dwie perspektywy: biologicznego wykładu o powstawaniu i odczuwaniu miłości oraz uroczych historii zakochania. Urodziwa pani profesor wykłada chemię mózgu, przeprowadza szybkie eksperymenty wśród słuchaczy i próbuje wyjaśnić zachowania trudne do odgadnięcia. Wykład staje się ramą kompozycyjną. Powracamy do niego po każdej romantycznej historii, w której poznajemy przeciętnych bohaterów, dla których miłość jest spełnieniem marzeń, transakcją, seksualnym uniesieniem albo twórczą inspiracją. W całym tym miłosnym uniesieniu Moskwa pełni rolę tła, świadka spełnienia, jak i wielkich upadków.

Reżyserska bawi się formą, jak i prezentowanymi postaciami. Mimo groteskowego przedstawienia podchodzi do nich z ogromną sympatią i empatią. W gruncie rzeczy wszyscy z nich poszukują szczęścia w formie miłości. A ich działania są czymś więcej niż mieszanką dopaminy i oksytocyny. Zresztą sam film staje się zbieraniną schematów gatunkowych. Otrzymujemy melodramat, komedię i komedię romantyczną. Chaos tworzenia!

O miłości bliżej do intensywnego teledysku. Co chwilę słyszymy jakiś popowy utwór, który dramatyzuje akcję. Dynamiczne zmiany kadrów, dzielenie ekranu, opowiadanie z dwóch perspektyw. Film Melikian przypomina narkotykowe szaleństwo. Szybki haj, złudne wrażenie radości i rozczarowanie rzeczywistością. Nachalna kompozycja przyćmiewa banalną opowieść. To co się opowiada schodzi na drugi plan, pozostając w cieniu tego, jak to się robi.

o miłości sputnik

Koszmarna walka o uwagę widza zaczyna irytować schizofrenicznym rozedrganiem. Dziwi niepowodzenie eksperymentu reżyserki, która wcześniej wykazała się niezwykła wrażliwością na przedstawianego bohatera. Jej Gwiazda ciekawie skupiała się na poszukiwaniu tożsamości, walce o siebie w nowoczesnym świecie wyobrażeń. Tym razem współczesność filmu wpycha go w otchłań pretensjonalnej zabawy.  

 

Related Posts

Mam taką przypadłość, że jak już coś zacznę oglądać, to muszę skończyć. Staram się dawać szansę...

Lubię bajkowe opowieści, w których dziewczynki są w centrum i samodzielnie pokonują przeszkody....

Amerykański sen nie jest dla każdego. Mit od zera do milionera już dawno upadł. Ciężka praca nie...

Leave a Reply